Pranie tkanin na sucho cz.3

Do czyszczenia bardzo delikatnych tkanin bywają sporządzane przez konserwatora różne mieszanki, np. proponowana przez K. Nagya (1972) zawiera 10 części toluenu, 2,5 części roztworu wodnego amoniaku, 1 część alkilosulfonianu rozpuszczonego w 10 częściach ciepłej wody.

Wykonywane są także tzw. substancje oczyszczające, np. z rozgniecionych otrębów pszennych z roztworem środka piorącego lub z rozpuszczalnikiem organicznym w postaci gęstej, wilgotnej, ale częściowo jeszcze sypkiej papki, ewentualnie zakwaszanej octem w celu ożywienia barw. Zabieg polega na wcieraniu warstwy papki grubości około 1 cm w tkaninę, którą po jej wyschnięciu dokładnie się oczyszcza. Niebezpieczeństwo zabiegu tkwi w tym, że otręby mogą być dobrą pożywką dla mikroorganizmów. Inną substancję czyszczącą stanowi 20 g siarczanu miedzi rozpuszczonego w 0,5 litra gorącej wody z dodatkiem 0,5 kg mąki. Masa dobrze wymieszana i ugnieciona na twardą gałkę, po dodaniu jeszcze 40 a gliceryny, jest nakładana na tkaninę (Wojciechowska A., 1964). Do czyszczenia brudu na tkaninie używana jest także mąka kartoflana ogrzana w kąpieli wodnej (do ok. 50°C), którą pokrywa się tkaninę, hafty i koronki na grubość palca, dociska mocno i po 10 minutach zeszczotkowuje: zabieg powtarza się, jeśli zachodzi konieczność (Jackson A., Dav D., 1985).

Wiadomo, że każde czyszczenie, zarówno na mokro jak i na sucho ma wpływ na stan zachowania dawnych tkanin, dlatego w niektórych wypadkach lepiej zrezygnować z oczyszczania obiektu.